Koronawirus zmienił nasze nawyki w sposób diametralny. Noszenie maseczek i dezynfekcja dłoni to absolutne podstawy funkcjonowania. Narażeni na zarażenie jesteśmy jednak nie tylko na zewnątrz, lecz również w zamkniętych obiektach, a nieprawidłowo skonstruowana i rzadko serwisowana wentylacja może zwiększać to niebezpieczeństwo. Z najnowszych badań wynika, że cząsteczki koronowirusa, które znajdą się w powietrzu, mogą być dla nas niebezpieczna nawet przez 3 godziny. W tym czasie mogą przenosić na spore odległości dzięki kanałom wentylacyjnym. W tych trudnych czasach warto więc poznać sposoby konfiguracji korzystania z centrali wentylacyjnej, dzięki którym może zmniejszyć to ryzyko. Jeśli jesteś zarządcą budynku i chciałbyś się dowiedzieć, w jaki sposób wykorzystać wentylację w walce z koronawirusem, to koniecznie przeczytaj ten tekst.
Koronawirus a wentylacja – najważniejsze zasady
To prawda, że w niektórych sytuacjach wentylacja może sprzyjać zarażeniu, jednak nie oznacza to, że należy z niej zrezygnować. Wręcz przeciwnie, jej świadome użytkowanie może przyczynić się od oczyszczania powietrza i skutecznej poprawy bezpieczeństwa. O czym więc należy pamiętać? Przedstawiamy najważniejsze zasady w prostych krokach
Dłuższa praca wentylacji
Wentylacja to system służący do wymiany powietrza. W miejscach pracy traktujemy go przede wszystkim jako udogodnienie i poprawę komfortu pracy, więc włączamy ją zazwyczaj tylko w okresie, gdy pracownicy przebywają w obiekcie. W czasach pandemii należy jednak postawić na wydłużenie jej pracy. Najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest utrzymywania włączonej wentylacji przez całą dobę, dzięki czemu będzie mogła zarówno przesuszać cząsteczki wirusa, który utrzymuje się dzięki wilgoci, ale również będzie doprowadzała do jego wydmuchania na zewnątrz.
Większa ilość powietrza nawiewnego i wywiewnego
Poza wydłużeniem pracy warto zwiększyć ilość czystego powietrza w pomieszczeniach. Jeśli nasza wentylacja posiada ustawienia silniejszej pracy przy zwiększeniu stężenia CO2, to warto je wyłączyć i zamiast tego zdecydować się na stały optymalnym poziomie. Należy jednak pamiętać, żeby szybkość nie była jednak zbyt duża, ponieważ może to doprowadzić nie do usuwania wirusa z pomieszczeń, ale do jego rozdmuchiwania.
Warto przy tym pamiętać, że przy zmniejszonej liczbie pracowników warto ustawić ich stanowiska pracy w większej odległości od siebie.
Temperatura i nawilżenie
Koronawirus „czuje się” najlepiej w temperaturze powyżej 30°C i przy wilgotności powyżej 80%. Oznacza to, że nie ma potrzeby zmiany ustawień tych parametrów, ponieważ takie ich wysokości nie są dopuszczalne w budynkach.
Odzysk ciepła i recyrkulacja
Odzyskiwanie ciepła i recyrkulacja to rozwiązania, dzięki którym koszty ogrzewania budynku mogą być znacznie mniejsze. W czasie pandemii zaleca się jednak ich wyłączenie ze względu na fakt, że urządzenia do odzyskiwania ciepła mogą doprowadzać do przenoszenia cząsteczek wirusa poprzez nieszczelności.
Czyszczenie kanałów wentylacyjnych
Bardzo istotne jest to, by regularnie przeprowadzać kontrolę i zlecać specjalistom czyszczenie wentylacji. Dzięki takim zabiegom będzie ona sprawnie pozbywała się cząsteczek wirusa i podnosiła bezpieczeństwo pracy. Nie ma jednak potrzeby, by zlecać częstsze czyszczenia kanałów wentylacyjnych niż zazwyczaj. Cząsteczki wirusa nie osadzają się bowiem zbyt łatwo na ścianach kanałów. Dowiedz się więcej na https://brawent.pl/czyszczenie-wentylacji-rob-to-skutecznie/
Filtry zewnętrzne
Jeśli regularnie wymieniamy zewnętrzne filtry powietrza, to nie ma potrzeby, by zwiększać częstotliwość. Należy stosować standardowe zasady związane z filtrami.
System wentylacji w łazienkach i toaletach
Nie możemy zapominać o systemach wentylacji w toaletach i łazienkach. Również one powinny być sprawne i uruchomione przez całą dobę. Bardzo istotne jest to, by upewnić się, że powstaje w nich podciśnienie. Uniemożliwi ono przenoszeniu się cząsteczek wirusa do innych pomieszczeń.
Dlaczego sprawna wentylacja jest tak ważna w trakcje pandemii?
Sprawna wentylacja, która oczyści nasze powietrze to jedna z istotniejszych kwestii podczas każdego sezonu chorobowego. Dzięki niej bakterie i wirusy, które rozpylane są przez osobę chorą nie rozprzestrzeniają się tak łatwo w powietrzu. Jeśli jednak nasz system wentylacyjny nie działa wydajnie, ponieważ jest zabrudzony lub uszkodzony, to musimy liczyć się z tym, że wirus, który został rozpylony wraz z kichnięciem będzie utrzymywał się w pomieszczeniu jeszcze przez parę godzin.